Nękanie w pracy
Pytanie z dnia 27 lipca 2020
Witam. Od roku po powrocie z mojego l4 pracuje z dziewczyną. Jest to duża hala, mamy dwuosobowe stoły na których pracujemy. Od pewnego czasu ona zaczęła w moim kierunku wystosowywać różne dziwne teksty, wcześniej robiła to w stronę innych dziewczyn, było niemiło tego słuchać, aż wstydziłam się z nią pracować, ale gdy powiedziałam, że pójdę do lidera to zgłosić to wtedy dała sobie spokój. Teraz wszystko przeniosło się na mnie. Kiedy jestem odwrócona tyłem, z relacji koleżanek wynika że robi na mnie dziwne miny, wytyka język, ostatnio kazała mi przesunąć samej wielką paczkę którą przesuwają mężczyźni, a gdy powiedziałam że nie ja od tego jestem to powiedziała że ja jestem wołem roboczym i mogę to zrobić sama. Mamy zakaz używania telefonu na hali, więc raz jej zwróciłam uwagę żeby go schowała to zapytała się czy mi nie "wy****ć" albo że sama sobie "wyje***". Kiedyś przyszłam zdenerwowana do pracy po kłótni z mężem to powiedziała mi że już nie jestem taka idealna, dodam że mam dużo osobistych problemów, poronienie rok temu i problem z zajściem w ciążę więc moje nerwy są już na pograniczu. Idąc do pracy chce mi się płakać, trzęsę się z nerwów, praca mi nie idzie tak jak zawsze bo boję się jej zwrócić uwagę żeby nie dostać kolejnego niemiłego komentarza. Co mam w takiej sytuacji zrobić?
Dominik Piesiewicz Radca prawny (Od 2008)
Kancelaria Radcy Prawnego Dominik Piesiewicz
Przy Agorze 11/17, 01-960 Warszawa
Szanowna Pani, z opisanej przez Panią sytuacji wynika że działania tej osoby mogą nosić znamiona mobbingu, skierowanego wobec Pani a przynajmniej jego początki. Pracodawca ma obowiązek przeciwdziałać mobbingowi i powinien wprowadzić stosowną procedurę, wskazującą jak należy postępować jeżeli pojawia się takie zjawisko. Proponowałbym się dowiedzieć, czy taka procedura została wprowadzona u Pani pracodawcy a jeśli tak to postąpić w sposób zgodny z tą procedurą czyli zawiadomić - najlepiej na piśmie - wskazaną osobę, która się tym zajmuje. Jeżeli nie ma takiej procedury to proponowałbym sprawę przekazać przełożonym, także najlepiej w sposób pisemny. Z poważaniem, Dominik Piesiewicz radca prawny
Podziękowałeś prawnikowi
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.