niezapłacony mandat,windykacja
Pytanie z dnia 11 grudnia 2018
Witam, w 2004 r jechałam pociągiem na gapę,dostałam mandat.Prawdopodobnie przychodziły na mój adres wezwania do zapłaty ale nikt ich nie odbierał.W 2005 r wyszłam za mąż, zmieniłam nazwisko i miejsce zamieszkania. Teraz 8.12.2018r znalazłam list w skrzynce z windykacji w którym było wezwanie do zapłaty. Co w tej sytuacji zrobić? Zapłacić? Czy może ten dług uległ przedawnieniu? Proszę o szybką odpowiedź.
Michał Okoniewski Adwokat (Od 2016)
Kancelaria Adwokacka Michał Okoniewski
Królowej Jadwigi 25/1, 64-100 Leszno
Tak, dług uległ przedawnieniu, chyba, że miała miejsce sprawa w sądzie i dług jest stwierdzony prawomocnym orzeczeniem.
Podziękowałeś prawnikowi
Agata Paplińska Adwokat (Od 2018)
Kancelaria Adwokacka Agata Paplińska
Warszawska 91 lok. 2, 05-092 Łomianki
Dzień dobry, roszczenia z prawa przewozowego przedawniają się po roku, więc jeśli wcześniej nie wydano nakazu sądowego, sprawa jest przedawniona. Gdyby go z kolei wydano, pukałby do drzwi komornik, a nie "firma windykacyjna". Pozdrawiam, adw. Agata Paplińska
Podziękowałeś prawnikowi
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.