Oboje z męzem jesteśmy współwłaścicielamy 8,43 ha ziemi. Mąz jest chory na rencie rolniczej dlatego ziemia jest oddana notarialnie w dzierżawę na 10lat i jest ciągle przedłużana bo mąż ze swoją chorobą nie może pracować. Ja przez 3lata bylam na specjalnym zasilku opiekunczym z tytułu opieki nad mężem(Igrupa)z GOPSw tym czasie ukonczylam studia,a gdy zasiłek wygasł i zwróciłam sie do PUP ten odmówił mi pomocy i ubezpieczenie gdyż nie uznaje umowy notarialnej. Dlaczego ta sama ziemia liczy się mi oraz mojemu dzierżawcy? A ja nie mogę korzystać z żadnych instrumentów UP(chciałam się przekalifikować, mam 48lat bez pomocy up nie jestem w stanie sie przekwalifikować). KRUS twierdzi ze nie jestem rolnikiem bo zaprzestałam dzialalności a UP twierdzi odwrotnie nadano mi statut osoby poszukującej pracy, GOPS do pobieranego świadczenia nie uznawał ziemi ale już do zasiłku celowego uznał że mam ziemię Proszę o wyjaśnienie w miarę logiczne dla mnie i dla UP na mój adres