Od września do grudnia 2016 byłam mobingowana w pracy przez mojego dyrektora. Efektem mobingu było pozbawienie mnie awansu a powodem byl rzekomy brak kompetencji i nieumiejętność przekazywania wiedzy. Pragnę zaznaczyć że że na kanwie mojego zakresu obowiązkó powstał nowy dział którego kierownikiem została osoba o niższych kwalifikacjach. Należy też zaznaczyć zże odrzucilłam stanowczo zaloty i podrywy mojego dyrektora i od tego czasu zaczął mnie lekceważyć i podważać moje kompetencje. Większość osób w moim biurze to ja wprowadzałam w pracę i ich uczyłam , łącznie z dyrektorem. Efektem takiego traktowania była depresja i długie zwolnienie. Po powrocie do pracy mam coraz mniej przydzielonej roboty, a właściwiwe wogóle jej nie am. 9 Stycznia byłam na rozmowie u prezesa i powiedziałam o mobbingu, powiedział że się temu przyjży ale niestety tak się nie stało. Teraz jestem po operacji stopy i jestem na zwolnieniu, boję się wrócić do pracy bo obawiam się zwolnienia. Nie wiem co robić