Oddanie psa do schroniska.

Witam. Sprawa dotyczy psa, którego wzięliśmy zaadoptowaliśmy ponad 2 lata temu. Jednak ostatnio pojawił się taki problem, że jest on agresywny w stosunku do naszej córeczki (dziecko 1,5roku). Warczy i kilka razy ją złapał. Dlatego zdecydowaliśmy się go oddać. Mamy podpisana umowę z fundacją (dopiero ostatnio po kontakcie z osobą, od której go mamy dowiedziałam się, że pies jest z fundacji. Na umowie nie ma nigdzie o tym wzmianki. Do tego czasu byłam przekonana, że pieska oddała kobieta, która po prostu pomaga zwierzętom. Coś w rodzaju wolontariatu) w której jest zapis, że nie możemy go oddać nikomu poza miejscem, z którego go wzięliśmy. Pani A. (od niej jest pies) mówi, że ona nam nie pomoże, bo nie byliśmy u behawiorysty po tym jak ugryzł dziecko. Korzystaliśmy z usług behawiorysty jeszcze zanim się mała urodziła, bo jest to pies dosyć problematyczny na spacerach. Nie pomógł nam wtedy, więc nie chcemy kolejny raz iść do behawiorysty. Sytuacja z jego zachowaniem niestety się pogorszyła. Dlatego chciałam zapytać czy taka umowa ma jakaś moc prawną i czy możemy mieć jakieś nieprzyjemności w sytuacji, w której znajdziemy dla niego nowego właściciela? Pani A. również stwierdziła, że sami nie możemy szukać nowego domu dla psa i nie może on zmienić miejsca zamieszkania, ponieważ wniosą sprawę do sądu, ponieważ jest to pies fundacyjny. Pies ma czip, który podobno jest na dane fundacji (dane są ukryte i nie mogę się dowiedzieć). Dodatkowo Pani A. wydaje się nie rozumieć wagi sytuacji, ponieważ twierdzi że pies nam się znudził i chcemy się go pozbyć z tego względu, że pojawiło się dziecko. Co jest kompletnym fałszem. Kochamy zwierzęta, ale nie możemy sobie pozwolić na agresję w stosunku do dziecka, które jest małe. Jest to po prostu niebezpieczne. Proszę o poradę. Pozdrawiam serdecznie