Odmowa przeszukania.

Witam. Mam pytanie. Pracuje w firmie gdzie są zamontowane bramki przy wyjściu i jest ochrona. Przechodząc przez bramkę uruchomił się sygnał posiadania niedozwolonego przedmiotu. Poproszono mnie o dodatkową kontrolę. Odmówiłem prosząc o możliwość skorzystania z toalety gdzie powodem był ostry rozstrój żołądka, który towarzyszył mi już od kilku godzin. Poprosiłem aby ktoś z ochrony poszedł ze mną i poczekał aż skorzystam z toalety aby mógł od razu sprawdzić kabinę z której korzystałem czy nie pozbyłem się przypadkiem niedozwolonego przedmiotu. Prosiłem trzy razy, gdzie w rezultacie konieczności odwróciłem się i poszedłem szybko do WC. Byłem pewny że po wyjściu z kabiny będzie stał pracownik lecz nikogo nie było. Wróciłem do ochrony aby umożliwić dalszą kontrol. Poproszono abym opróżnił wszystko co mam w kieszeniach, oproznilem dosłownie wszystko udałem się do bramki i znowu sygnał że niby coś posiadam. Dziwna sytuacja więc poproszono mnie o trzecie przejście przez bramkę gdzie po przekroczeniu jej nagle nic nie zasygnalizowała. Następnie poproszono mnie o otworzenie szafki w szatni gdzie rzeczą naturalną jest nic nie znaleziono. Dzisiaj po przyjściu do pracy otrzymałem rozwiązanie umowy za porozumieniem stron gdzie powodem jest złamanie regulaminu czyli odmowa kontroli na ochronie. Natura jest silniejsza ode mnie i gdybym nie udał się do WC zrobił by się cuchnący problem więc czy pracodawca ma prawo rozwiązać umowę argumentując złamaniem regulaminu????