Odmowa przyjęcia mandatu za brak maseczki.

Dzień dobry,

Nie przyjelam dziś mandatu za brak maseczki. Teraz zastanawiam się czy niezbyt pochopnie. Sytuacja była następującą. Przyjechałam do sklepu godz. 16.30niedziela zadzwonił telefon i rozpoczęłam rozmowę telefoniczną. Zagadałam się i oczywiście maski nie założyłam. Z obsługi nikt nie zwrócił.mi uwagi. Podeszli do mnie policjanci. Zapytali czemu nie mam maski ja na to ze zaglądałam się i już zakładam wyjęłam założyłam i rozmowa toczyła się dalej. Poinformowali mnie ze to żadne tłumaczenie i że mandat, zapytałem o pouczenie oni na to ze nie mogą dać pouczenia bo w sklepie jest monitoring. I policjant zaczął wypisywać mnie o dane osobowe nie poprosił o dowód. Powiedziałem że nie przyjmuje mandatu i po tym jak praktycznie wszystkie dane były potwierdzone powiedziała że chcieli nałożyć na mnie 50 zł. W sklepie były może 3 osoby między regułami byłam sama. Prawda też jest taka że nie do końca zgadzam się z obowiązkiem noszenia maski jednak staram się przepisu przestrzegać. To jest pierwsza taka moja sytuacja nigdy nie byłem pouczona nie dostałam mandatu za to wykroczenie. Czy jest realna szansa na to ze sąd wniosek umorzy, czy może być jeszcze tak że ten wniosek nie zostanie do sadu wysłany po złożeniu prze że mnie wyjaśnień?