Odstąpienie od umowy kupna-sprzedaży auta.

Witam, zakupiłem samochód dnia 24.08.2020. Przejechalem 2000 km. Świetna cena, mały przebieg, dodatkowo w gazie. Zostałem poinformowany, że auto ma USTERKE w postaci niekompletnej wiązki chłodnicy przez co chłodnica ciagle pracuje(co też zostało zapisane w umowie kupna-sprzedaży) Auto przerywało, ale tłumaczył to faktem, że gaz jest do regulacji, filtr do wymiany. Oczywiście to zrobiłem ale, problem nie ustały, na domiar tego silnik zaczął zachowywać się na benzynie tak samo jak na gazie, czyli przerywać, szarpać, wypadał mu zapłon, kontrolka "check engine" zaczęła mrugać, co oznacza wchodzenie w tryb awaryjny silnika i dziala ograniczona liczba tłoków- w moim przypadku okazało się po wizycie u mechanika, że wypada zapłon na 1 i 2 cylindrze. Wymieniłem świece, bo stare miały na sobie taki nagar, co by tłumaczyło takie zachowanie silnika. No i po wymianie nadal nic. Auto dalej zachowuje się jak wspomniałem wyżej. Sprzedawcą już wcześniej sprzedawał samochód w takim samym stanie jak mi i właściciel już zarejestrował samochód nawet, ale po pół roku udało mu się oddać. Przesyłam pokazujący sytuację podobną do mojej i dotyczy to tego samochodu, bo nawet podano tam VIN. https://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?p=3172465 I kupujący sądząc po artykule wygrał. Auto wróciło do sprzedawcy, musiał je ponownie zarejestrować na siebie(jego dane widnieją 2 razy w karcie pojazdu) i potem sprzedał je mi. Ja jeszcze nie zarejestrowałem, bo przez sytuację z COVIDem wydłużyli możliwość rejestracji na pół roku. Chciałbym zwrócić samochód do sprzedającego, bo nie jest tam tylko wada w postaci chodzącego tam ciagle wentylatora chłodnicy i regulacji gazu, ale kapitalny remont silnika w granicach 15/20 tysięcy złotych, ale nie jestem pewny czy ta adnotacja, że pojazd ma niekompletną wiązke świadczy o fiasku moich starań. Prosiłbym o odpowiedź, czy jest możliwość w takiej sytuacji o zwrot uszkodzonego pojazdu sprzedającemu