Odstąpienie od umowy z prywatnym przedszkolem.

Dzień dobry. Mam taką sprawę. Od grudnia moje dziecko zaczęło uczęszczać do prywatnego przedszkola, ale niestety przez nagłą sytuację rodzinną musimy się przeprowadzić i chciałam od stycznia wypisać syna z przedszkola. Przy podpisywaniu umowy Pani dyrektor kazała zapłacić 300 zł opłaty administracyjnej bezzwrotnej, którą uiściłam. 3 stycznia zgłosiłam że syn już nie będzie chodził (nie był w styczniu ani jednego dnia, w dniu 02.01 placówka była zamknięta. Mimo to Pani dyrektor wymaga ode mnie opłacenia jeszcze dwóch miesięcy! Co odpowiada 1200 zł ponieważ czesne za jeden miesiąc to 600 zł. W umowie jest napisane: "Każdej ze stron przysługuje prawo wypowiedzenia niniejszej umowy z zachowaniem okresu wypowiedzenia wynoszącego jeden miesiąc, ze skutkiem za koniec następnego miesiąca." Ja rozumiem że zgłosiłam to już w styczniu, ale zrobiłam to zaraz pierwszego dnia i moim zdaniem Pani dyrektor mogłaby pójść na rękę i odstąpić od tej opłaty za luty. Zwłaszcza że może przyjąć już inne dziecko na to miejsce i to od zaraz. Dodam że jestem samotną matką i zwróciłam się z uprzejmą prośbą do Pani dyrektor, ale spotkałam się z odmową i groźbą zgłoszenia sprawy do sądu w przypadku nie zapłacenia. Moje pytanie brzmi co w tej sytuacji? Co jeśli nie zapłacę tej kwoty (ponieważ nie mam) a Pani dyrektor złoży sprawę do sądu? Czy mogę się jakoś odwoływać? Czy to co robi tą Pani jest w ogóle legalne? Pozdrawiam i z góry dziękuję pięknie za odpowiedź.