Odwołanie

Dzień dobry. Z jednej strony brak odpowiedzi ubezpieczyciela w ciągu 30 dni na odwołanie powinien oznaczać rozpatrzenie sprawy zgodnie z wolą klienta i akceptację jego żądania. Z drugiej strony jednak funkcjonowanie przepisu w obrocie prawnym zinterpretowane zostało inaczej przez Sąd Najwyższy. Zgodnie bowiem z uchwałą Sądu Najwyższego z dnia 13 czerwca 2018 r. (III CZP 113/17): Brak odpowiedzi ubezpieczyciela na odwołanie nie oznacza automatycznego uznania roszczeń klienta. Skutkuje tylko przeniesieniem na ubezpieczyciela ciężaru dowodu. To ubezpieczyciel musi w sądzie udowodnić, że roszczenie nie przysługuje lub przysługuje w niższej wysokości. Oznacza to, że ubezpieczyciel w takiej sytuacji nie akceptuje automatycznie żądania ubezpieczonego, a jedynie na ubezpieczycielu ciążą większe obowiązki dowodowe w procesie. Wymieniona uchwała nie stanowi, rzecz jasna, precedensu ale jest wyznacznikiem preferowanej przez Sąd Najwyższy linii orzeczniczej. Sądy niższych instancji w większości stosują się własnie do niej. Pozdrawiam. Adw. Tomasz R. Weigt, tel. 601-563-996

Po pierwsze z reguły towarzystwo ubezpieczeniowe udziela odpowiedzi na odwołanie. Po drugie nawet, jeżeli by nie udzielili odpowiedzi nie oznacza to, że muszą wypłacić kwotę żądaną w odwołaniu. Towarzytwo ubezpieczeniowe już wyraziło swoje stanowisko w decyzji o wysokości odszkodwania. Jeżeli wypłacona kwota nie pokrywa wysokości poniesionej szkody pozostaje złożenie pozwu do sądu o zapłątę pozostałej kwoty. W tym kontekście ważne jest, czy szkoda była rozliczana kosztorysowo, czy też w oparciu rzeczywiste koszty naprawy (faktury VAT ). Ważne jest również ustalenie - w kontekście nieprecyzyjnych sformułowań- czy mamy do czynienia ze szkodą całkowitą (kiedy wartość naprawy przekracza pewien poziom wartości pojazdu), czy też nie. W przypadku tzw. szkody całkowitej zalecana jest szczegółowa analiza Ogólnych Warunków Ubezpieczenia, oszacowania wartości pojazdu przed szkodą oraz kosztów naprawy.