Odwołanie od mandatu.

Dzień dobry,
Zwracam się z prośbą o pomoc. Sytuacja wygląda następująco.
Dnia 8/4/22 zostałem zatrzymany przez drogówkę za przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym.
Odczyt z radaru ultralyte ux 026077 wskazywał na prędkość 64km/h. Nie zgodziłem się z oceną funkcjonariusza i odmówiłem przyjęcia mandatu.
Mam kamerkę samochodową z gps-em, która wskazuje że w momencie pomiaru moja prędkość waha się od 58 do 60 km na godzinę.
Mam też zdjęcia pokazujące że radiowóz był ustawiony w krzakach i za aleją drzew ciągnących się do miejsca pomiaru. Na nagraniu widać też że policjant nie był widoczny w trakcie wykonywania pomiaru. Pomiar był wykonany przez krzaki, drzewa i pod kątem do poruszającego się pojazdu i jego dokładność poddaję w wątpliwość. Miejsce pomiaru mimo postawionego znaku informującego o terenie zabudowanym, faktycznie zabudowany nie jest, więc szkodliwość czynu jest niewielka, co podkreślał sam funkcjonariusz ale stwierdził że nie może dać mi tylko pouczenia. Czy mam szansę obronić się w sądzie i uniknąć mandatu? Jakie są koszty prawnika przy tej sprawie? Czy sąd pokrywa te koszty jeśli bym wygrał ta sprawę? Pozdrawiam