Odwołanie od mandatu za kolizje drogową.

Dzień dobry.
Jestem kierowcą busa, w dniu wczorajszym doszło do kolizji na autostradzie na wysokości Włocławka.
Sytuacja wyglądała tak, że rozpoczynałem manewr zmiany pasa ruchu z prawego na lewy, a następnie wyprzedzania ciężarówki.
Podczas zmiany pasa ruchu widziałem, że jedzie auto natomiast było bardzo daleko.
Podczas wyprzedzania ciężarówki, gdy byłem już na lewym pasie samochód osobowy próbował mnie wyprzedzić pasem zieleni (nie wiem czy jechał bardzo szybko, czy miał nos w telefonie czy się zagapalil...) w każdym bądź razie uderzył w mój przód.
Gdy na miejsce przyjechała policja najpierw nie chcieli uwierzyć w moja wersję wydarzeń twierdząc, że gdyby wjechał na pas zieleni to byłby wypadek śmiertelny a nie tylko zarysowania, następnie szukajac dowód i śladów zostało znalezione prawe lusterko przy skraju lewego pasa z lewej strony. Pierwszym argumentem policji był wiatr który mógł je tam przesunąć... Gdy zaczęłem wypytywać czy jest monitoring na autostradzie z prośbą o jego zabezpieczenie, narracja się zmieniła że kierowca uciekał przede mną ponieważ ja zmieniając pas ruchu mam to zrobić w sposób bezpieczny, że nie ma dowodów z jaką jechał prędkością, czy się zgapil czy nie... Ratował się więc zjechał na pas zieleni żeby nie uderzać w tył.
Finalnie przyjolem mandat. Nerwy, stres, towar na aucie i strach przed wieksza kara w sądzie jednak nie czuje się winny. Od wjazdu na lewy pas i przyspieszenia kilka dobrych sekund minęło,
Czy da się coś z tym zrobić ? Czy są jakieś szanse by się odwołać gdzieś i wygrać ?