ofiara molestowania przez księdza,odszkodowanie

Witam

Mam obecnie 43 lata. W wieku 13 lat byłem molestowany przez księdza. Działo się to kiedy spałem u niego na plebanii. Udawałem, ze śpię a on wkładał mi swojego penisa w usta, dotykał swojego penisa moja ręka i zadowalał mnie swoją ręka. On myślał, ze śpię. Kiedy miałem 21 lat odezwałem się do kurii co w takim przypadku mogę zrobić. Powiedziano mi żebym załatwił to sam z tym księdzem, który mnie molestował. Odszukałem go i zadzwoniłem. Zaproponował 10.000 zł za ciszę. Później, nie pamietam dokładnie kiedy, odezwałem się do niego po raz kolejny i dał mi 5.000 zł. W roku 2008 lub 2009 zadzwoniłem do niego po raz kolejny i przelał na moje konto 10.000 zł. Niemal kazdego dnia męczą mnie te wspomnienia. Byłem u psychologa jednak nie pomogło. Jestem po czterech próbach samobójczych (powody były różne, jednak jeden główny jest taki, ze jedtem słaby psychologicznie). Zdiagnozowano u mnie tez schizofrenie. Powód wydaje mi się jeden, trauma po molestowaniu. Leczę się od 16 lat psychiatrycznie. Rodzicom o tym nie mówiłem do dzisiejszego dnia. Wiem tez, ze sprawa uległa przedawnieniu (z tego co wiem) jednak czy jest jakaś możliwość aby w końcu coś z tym człowiekiem zrobić takiego, abym w końcu poczuł, ze istnieje sprawiedliwość ?

Pozdrawiam
Dominik