Pytanie z dnia 10 stycznia 2020
Ok 3 tyg temu wysłałem pewnej firmie inwestycyjnej skan prawa jazdy .Niedługo potem dowiedziałem się że firma jest na liście ostrzeżeń KNF i wysoce prawdopodobne jest oszustwo .Jakims cudem odzyskałem pieniądze ale z obawy o użycie danych zamówiłem wtórnik prawa jazdy i założyłem alerty Bik oraz zastrzeżenie peselu .Policja twierdzi że do przestępstwa nie doszło (zwrócono depozyt a dane podałem dobrowolnie .Z kolei bank odmówił wpisania prawa jazdy do systemu dokumentów zastrzeżonych twierdząc ze nie jest to dokument tożsamości i nie ma takiej potrzeby .Czy skoro zamówiłem wtórnik i alerty to mogę czuć się bezpiecznie ?Czy może warto podjąć jeszcze jakieś działania lub wymóc na banku zastżeżenie ?Po kontakcie z innymi oszukanymi wiem że zaciąganie zobowiązań na nasze dane jest wysoce prawdopodobne .Moim zdaniem przechowywanie moich danych i skanu domumentu bez mojej zgody jest bezprawne dlatego dziwię się policji .Co mam robić ?
Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.