Opieka naprzemienna

Witam. Sprawa dotyczy opieki naprzemiennej. We wrześniu 2018 roku miałem rozwód za porozumieniem stron bez orzekania o winie i sprawa zakończyła się na jednej sprawie. Mam syna w wieku 10lat i władza rodzicielska pozostaje w rekach obojga rodziców. Na sprawie sędzia pytała się czy dogadamy się co to opieki nad dzieckiem a my że tak i sąd w to nie wnikał i mówiłem na sprawie ze srode czwartek i co drugi weekend syn ze mną jest i nocuje a w poniedziałek wtorek i co drugie weekend z matką. I tak faktycznie jest. Alimenty mam w kwocie 250 zł ale tez matka od lipca pobiera 500 plus czyli 750 zł a ja zostaje z niczym mając syna połowe czasu opiekujac sie nim,nocuje, żywi się u mnie itd. Chciałem złożyć o 500 plus i połowe tej kwoty czyli 250, ale w wyroku sądu jest że władza rodzicielska jest po obu stonach po równo i ze mam te 250zł matce wopłacać ale pozostałe koszty utrzymania ponosi matka i zamieszkanie syna jest u niej a tak faktycznie nie jest bo ona nie ponosi pozostałych kosztów utrzymania oraz nie mieszka stale u niej bo mieszka i nocuje połowe miesiaca u mnie. Czy i jak mam to zrobić by skasować te 250zł alimentów albo wnieść o przyznanie opieki naprzemiennej bo taka faktycznie jest wykonywana ale w wyroku sądu nic o tym nie wspomniano a matka dziecka to wykorzystuje i pobiera połowe 500 plus które przysługuje też mi. Co mam robić w tej sytuacji?