Pytanie z dnia 03 października 2017
Opiszę krótko problem, sprawa zaczęła się 10 lat temu, zdiagnozowano u mnie psychozę, potem schizofrenię, ostatecznie lekarz ( inny) specjalizacja psychiatra, u którego leczyłam się psychiatrycznie w poradni zdrowia psychicznego temu zaprzeczył, uznał że bezzasadnie zagmatwano mi życie, wykluczył schizofrenię, wykluczył konieczność bezwzględnego leczenia psychiatrycznego. Stwierdził, że posiadam zaburzenia osobowości i wskazana jest psychoterapia. Mam problemy rodzinne, mama za każdym razem gdy zmuszała mnie do pobytu w szpitalu, zastraszała mnie, co czyni do tej pory. Problem jest złożony, ponieważ obawiam się , że bez mojej wiedzy zostałam częściowo ubezwłasnowolniona ( o ile to możliwe). Proszę o informację gdzie to sprawdzić, w jaki sposób mogę odzyskać swoje pełne prawa, poprawić swoją jakość życia do tego stopnia aby normalnie funkcjonować. Dodam, że praktycznie wszędzie jestem traktowana jak osoba co najmniej upośledzona, w każdej instytucji. Mama jest pracownikiem socjalnym. Co mogę zrobić, w jaki sposób, i czy w ogóle jest możliwość aby nie być całe życie osobą zaszufladkowaną jako chora psychicznie z rozpoznaniem schizofrenii F20. Jakie są kroki prawne. Proszę o pomoc, poradę prawną.
Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.