Orzeczenie o niepełnosprawności.

Witam. Otrzymałam orzeczenie o lekkim stopniu niepełnosprawności, nie uwzgledniające zaleceń lekarza prowadzącego rehabilitację Miałam dwa wypadki w 2019 roku (które uszkodziły kręgosłup szyjny, a skutkiem drugiego jest niestabilność kręgosłupa szyjnego i piersiowego oraz przepukliny z uciskiem na rdzeń, które powodują ból, objawy korzeniowe i np. zaburzenia wzroku. Lekarz neurolog prowadzący rehabilitację stwierdził ograniczenia przedkładające się na zalecenia, co możliwej do wykonywania pracy, których zespół orzekający nie uwzględnił, uwzględnił tylko nieznaczne uszkodzenia ortopedyczne, uszkodzenia obrotnika co przedkłada się na ograniczenie ruchu szyją, a nie ujął problemów neurologicznych, które znaczniej ograniczają moją aktywność zawodową. Pracowałam przy komputerze jako ekonomista - aktualnie nie jest możliwe abym pracowała cały dzień siedząc, praktycznie straciłam zawód w wieku 57 lat. Czy istnieje realna szansa na zmianę decyzji?
Moje odwołanie od MZSO nie zostało uwzględnione, siedzenie sprawia mi szybko ból, leczę się w poradni leczenia bólu, kręgosłup jest niestabilny, mam tez zaburzenia wzroku jakie lekarz wiąże z przepuklinami, w tym mam zakaz pochylania głowy aby nie powiększać ucisku przepuklin na rdzeń. Zdarza się że kuleję - zostało sprawdzone że to także jest wynikiem przepuklin. Mam problem ze sprzątaniem, zakupami, innymi czynnościami, nie mogę dźwigać, dłuższe siedzenie wzmaga bol i obawy korzeniowe Decyzja została podjęta zdalnie. Czy komisja zespołu orzekającego może nie uwzględniać wcale zaleceń lekarzy?