Oskarżenia o zakłócanie spokoju sąsiedzkiego.

Pytanie z dnia 24 października 2019

Sąsiadka skarży się, że zakłócamy jej spokój (żona nie powinna chodzić po mieszkaniu w szpilkach, córka powinna się bawić ciszej, ciszej powinniśmy słuchać muzyki itd). Ostatnio wzięła na cel moją grę na gitarze el. Gram na 5-wat. wzmacniaczu i tylko w godzinach 10-16 (zgodnie z regulaminem wspólnoty w tych godzinach można prowadzić nawet remonty). Nigdy nie było u nas interwencji policji. Sąsiadka nagabuje nas przy każdej okazji i składa na nas skargi do wspólnoty a ta grozi eksmisją za zakłócanie miru domowego. Boimy się puścić głośniej muzykę choć słuchamy jej zwykle tylko na głośnikach komputerowych a ja boję się poćwiczyć na gitarze. Czy nie mamy prawa realizować swoich pasji? Dodam, że sąsiadka traktuje nas wybiórczo - nigdy bowiem nie słyszałem by interweniowała w sytuacjach gdy inni sąsiedzi organizują częste i głośne imprezy nocne. Czuję się zaszczuty i ograniczany w swobodzie korzystania z własności (mieszkania). Czy to jest stalking?

Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników


Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.