Oskarżenie o kradzież w pracy.

Witam, 19.10.2020 r zostałam razem z koleżanką zastraszona przez pracodawcę i okradziona. Chodzi o to że pracowałam w dyskoncie odzieżowym , czasem same wycenialiśmy sobie ubrania i kupowalysmy przy kasie w sklepie. Pracodawca za to nas zwolnił nie wypłacił pensji i wyłudził od każdej po 5 tys zł , zastraszał że nie znajdziemy pracy że dostanę dyscyplinarkę, kolezanka nie miała umowy. Że podadzą nas do sądu i zapłacimy o wiele więcej. Mam na dowod pismo że wpłaciłam tyle pieniędzy. Czy jest szansa je odzyskać? Czy mógłby prawnik w moim imieniu napisać pismo o zwrot pieniędzy. Wypłaty nie dostałam A też podpisałam że niby odebrałam tak samo jak zaległy urlop. Kolezanka znalazla kilku świadków i założyła im sprawę w sądzie która miała być za rok ale jednak zalatwia to polubownie . Tylko ze ona zalatwi tylko sobie , myślałam ze będzie sprawa w sadź I są nakaze spłacić dług wszystkich