Oskarżenie o kradzież w pracy

Witam pracowalam na stacji paliw w grudniu 2018 do 25.01.2019 po nocce 2 nocce przyszedl i mowi ze zrobiłam manko na.920 zl podpisalam ze.mi sciaga pieniadze i w.sumie osoba mnie nie interesuje. Zaznacze ze zgłosiłam go do pipu i musial mi pieniądze oddać w sierpniu 2019 rokudostaje list z policji ze jestem oskarżona o kradzież ja sie wstawilam powiedziałam ze podpisałam dokumety na taka kwote ze byl zgłoszony zaznaczyłam również ze nie chce konfrontacji bo cos im nie pasowało najwyraźniej sprzeczne zeznania i jak mozna cos chciec od kogoś po takim czasie w lutym byla pani z pipu a on zglosil to w Kwietniu. Chodzi o to czy jesli podpisalam dokumenty pieniadze zabral moze cos zadać odemnie jeszcze ? Jestem też w 8 miesiącu ciazy i nie mam ochoty na konfrontację z byłym pracodawca czy moze zs mnie wstawic sie Adwokat ?