Oskarżenie o kradzież w pracy.
Pytanie z dnia 17 lipca 2020
Witam. Pracuje w sklepie spożywczo monopolowym. Codziennie jako pracownik odkładam z kasy pieniądze na przedstawicieli. To co mi kierowniczka wpisze w zeszyt to mam odłożyć. Wypłaty bierzemy codziennie. Bierzemy dniowki. Miałam odłożyć wypłatę kierowniczki 200zl. Nie przypominam sobie żebym w ogóle to odkladala Ale tłumaczyłam jej że wszystkie pieniądze odłożyłam do jej specjalnego pudełka. Na następny dzień zostałam posadzona o kradzież bo brakowało pieniędzy . Próbowałam wyjaśnić to Ale bez skutku. Powiedziałam więc żeby sprawdzić monitoring bo nic nie ukradlam. Monitoring sprawdzono Ale nieskutecznie. Na monitoringu byli tylko widać jak odkładam pieniądze i stoję na kasie. Kierowniczka rozpowiada klientom że jestem złodziejka Ze dowodów na to nie ma. Dodatkowo ubliza mi ciągle. Klnie, nagrywa wiadomości głosowe które brzmią jak groźby. Teraz system wypłat się zmienił. Mamy dostawac wypłaty co tydzien i ona chce mi z tygodniowki zabrać te 200 zł co jej zginęły. Co mogę zrobić? Jakie są konsekwencje jej czynów? Czy ja mogę odpowiadać za coś czego nie zrobiłam?
Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.