Pytanie z dnia 17 marca 2018

Otóż 27 lutego około godz 9.30 stałem pod urzędem pracy w Ożarowie i czekałem na narzeczona brata którą poszla na podpis. Mój samochód stał zaparkowany przodem w kierunku centrum Ożarówa przedemna stał terenowy jeep a za mną zaparkowala osobowa renault megane. Gdy Ewelina wróciła wykonałem manewr cofania i uderzylem w stojący za mną samochód którego nie widziałem w bocznych lusterkach a to lusterko wsteczne miałem zasłonięte przez pudełka które były w bagażniku.wyszedlem na zewnątrz nie było nikogo w tym samochodzie obejrzałem ten samochód i swój i na 1 zut oka nie zauważyłem żadnych uszkodzeń po czym poczekalem jeszcze chwilę i nikt nie wracał i odjechałem myśląc że nic się nie stało to nie ma sprawy. Ale postanowiłem się jeszcze upewnić czy nikt nie wrócił i zwróciłem za sklepem publima i nadal nikogo nie było i odjechałem ponieważ spieszylo mi się do Ostrowca.po ok 1.5h dostałem telefon od żony że jest u mnie policja powiedziałem żonie że za 10min zgłoszę się na komisariat. Na komisariacie powiedziałem jak wyglądała sytuacja od zdarzenia mogło minąć 2-3 godziny zostałem zbadany alkomatem na zawartość alkoholu wynik 00 i policjant mi powiedział że sprawa musi być rozstrzygnięta przez sąd a przecież przyznałem się do winy to dlaczego do sądu a nie mandat Na protokole napisał że chce dobrowolnie poddać się każe 500zl. I teraz moje pytanie poczytałem trochę na Internecie że sąd może uznać że mogłem być pod wpływem alkoholu i może zabrać mi prawa jazdy a mi się spieszylo bo miałem ważny wyjazd i nie tak że uderzylem i odjechałem żeby mnie nikt nie zauważył tylko wysiadłem i sprawdziłem czy coś uszkodxilem uznałem że uszkodzeń nie ma i dlatego odjechałem moim błędem było to że nie zostawiłem żadnej informacji za szybą tego samochodu. Ż relacji policjanta wyskoczył zderzak tylko z zatrzasku być może nie zauważyłem tego. Jak Pan myśli co mi grozi za to i jak długo mogę czekać na rozprawe. Byłem parę lat temu skazany za fałszywe zeznania ale to co powiedziałem jest prawda. Aha i odnośnie tej Eweliny była przesłuchania w charakterze świadka niby poszkodowanego bo narazilem ja na to tym uderzeniem tylko że to uderzenie było na tyle delikatne że nie ma opcji żeby komu kolwiek coś się stalo. I teraz policjant powiedział że jak coś przyjdzie z sądu to musi przyjść to podpisać. Nadmieniam że Ewelina zeznala tak jak ja jak wyglądało całe zajście bardzo proszę o przeanalizowanie mojej sprawy.wniosek poszedł z Art 86&1kw.

Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników


Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.