Otrzymałam z prokuratury rejonowej - postanowienie o wszczęciu śledztwa w sprawie doprowadzenia małoletnich (dwóch dziewczynek, w tym mojej córki) do poddania się innej czynności seksualnej oraz wniosek o przesłuchanie przez sąd w charakterze świadka małoletniej (mojej córki). W piśmie nie ma żadnych dat, telefonów. Co to oznacza i jak to teraz dalej będzie, córka ma lat 9, ma być biegły psycholog. Czy mam tam sama się zgłosić z córką, czy dostaniemy kolejne pismo z terminem przesłuchania? Co będzie dalej? Próbowałam znaleźć informacje w internecie, ale niestety kończą się one na złożeniu doniesienia na policji oraz jak przygotować psychicznie dziecko, ale żadnych konkretów. Ja tego doniesienia nie składałam, tylko mama drugiej dziewczynki, bez mojej wiedzy i zgody. Moja córka zaprzecza, aby taka sytuacja miała miejsce, nie zachowuje się także jak osoba z problemami emocjonalnymi, z oskarżonym jest w dobrych kontaktach, nie boi się go i jest zdziwiona całą sytuacją. W dodatku nigdy nie była z oskarżonym sama, tak jak druga dziewczynka. Wierzę jej, bo jest rozsądną i mądrą dziewczynką, potrafi ze mną o wszystkim porozmawiać. Chciałabym wiedzieć, co nas teraz czeka. Córka denerwuje się, że nie będzie umiała odpowiedzieć na pytania. Czy mogę się dowiedzieć, jaki jest akt oskarżenia oraz jakie są przedstawione dowody, skoro córka jest zgłoszona także jako poszkodowana?