Pytanie z dnia 30 listopada 2017

owiedzieć jakie mogę mieć konsekwencje. Otóż pewnego dnia koleżanka wpadła na pomysł żeby zarobić i chciała abym pisała do osób na gg i szukała jej sponsora ona też szukala. W końcu ona z swojego konta umowila się z jednym i w moim domu mu trzepala ręką. Potem ja z nim pisałam Ale nie było tam nic takiego tylko ona wysłała swoje zdj Ale w ubraniu i ja mu miałam odpisywać Ale czytałam wszystko co pisał i ona mi gotowała on jedynie napisał hej A potem podaj nr ona pisała swój i tam się ugadywali i ona wysłała to zdj I on napisał że będzie za godzine koleżanka podała mu mój adres. Po czym bała się sama wyjść i ja z nią wyszlam otworzyłam drzwi z klatki i svhowalam się za drzwiami potem do domu otworzyłam i ona się schowala. Ja do niej poszłam A ona że mam iść do niego i mu zwalić wyszlam z nim na klatkę i się spytała czy mu zwalić A on że nie że on ja woli. Poszłam do domu jej to powiedzieć A ona że to mu zwali poszłam do niego A on że umawiać się na fula poszłam do niej po chwili on wszedł i ona mi mówiła A ja mu przekazywalam on się zapytał o co chodzi o czy ma zapłacić dopłacić ona A ile on tyle ile będzie miał przy sobie ona się zgodziła Ale że ma szybko dojść po czym poszli do pokoju było słychać jakiś szelest po wszystkim i on wyszedł powiedział było ostro i uciekł ja chciałam zamknąć drzwi A przyjaciółka mówi czemu nie powstrzymalas go okazało się że nie zapłacił jej i się w niej spóścił. Na drugi dzień był koncert ona kupiła bilet ja nie chciałam iść jednak. Bo te pieniądze na to były. Jeden zapłacił A jeden nie i na tym koncercie ona za dużo wypiłaś i zjarala i jej chłopak wezwał pogotowie bo ciężko z nią było ona w kareyce powiedziała on mnie zgwałcił na drugi dzien była u mnie policja. Skladalam zeznania i po kilku dniach jak ona mi mówiła że te n facet powiedział że ja ją namowilam A ja jej mówiłam żeby ona z nim gadała i powiedział że on mi zapłacił A to nie była prawda. Mam jeszcze 15 lat ona 17 jakie ja i moja mama możemy mieć kłopoty moja mama o niczym nie wiedziała i pracuje do 20. Ona jeszcze zezwala że ta kasa była na zielsko A to nie była prawda bo na bilet A potem ona w tym samym dniu poszła do kogoś po to. I do tego policją podobno wie że ja mam z tym problemy A ja to raz spróbowałam. Tak bynajmniej jej powiedział policjant

Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników


Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.