Pieniądze dla dziecka

Jestem matką prawie 12- letniego dziecka, po rozwodzie od 7lat. Sąd zasądził opiekę naprzemienna nad dzieckiem (po 2tyg u jednego z rodziców) lecz z pobytem stałym u ojca dziecka, oraz wydatkowania po połowie na dziecko plus 100zł miesięcznie alimentów na rzecz dziecka płacone ojcu. Przez te lata wszystko było w porządku. Opieka, płatności itp. Odkąd 500+ weszło na pierwsze dziecko, ojciec dziecka zaczął je pobierać. Ustaliśmy że będzie to odkładane na rzecz jakiś większych wydatków na dziecko. Nie miałam wglądu w to czy jest czy nie odkładane, zaufałam ojcu dziecka. Od roku czasu zaczęłam wyjeżdżać za granicę (2-3mce; zagranicą/ 1-2mc w kraju) . Również wszystko było w porządku do momentu kiedy do byłego męża wprowadziła się jego nowa kobieta (6mcy temu). Twierdzi, że brakuje mu pieniędzy na utrzymanie dziecka, nie chce pokazać "rachunków" za dziecko, ani również rzekomego odłożonego 500+, oczywiście rząda mimo płacenia kosztów po połowie dodatkowych pieniędzy. Znowu wyjeżdzam za granicę na 2miesiące i nie widzę problemu w płaceniu na dziecko ale chciałabym mieć to udokumentowane, że pieniądze są dla dziecka i na dziecko. Czy jest możliwość rozwiązania tego w jakiś sposób? Finansowanie odgórnie przeze mnie zajęć dodatkowych czy obiadów w szkole? Konto w banku do którego mam wgląd? Dodam, że były mąż pracuje na dwa etaty i nigdy nie miał problemu z finansami, pomijam fakt, że dziecko większość czasu spędza sam(lub z konkubiną męża) w domu i nikt się nim nie interesuje . W momencie kiedy jestem w kraju dziecko przebywa ze mną i wszystko finansuje sama.