Pytanie z dnia 10 maja 2017

Piszę w imieniu mamy, która po 30 latach pracy w szkodliwych warunkach, nie ma żadnego dodatku do emerytury, ponieważ ZUS twierdzi, że nic się mamie nie należy. W związku z tym mam pytanie: czy jeżeli mama pracowała w tym samym zakładzie przez 30 lat w warunkach szkodliwych i przeszła na rentę w styczniu 1991r.,po czym w 1995r. mając 55 lat przeszła na wcześniejszą emeryturę (ze szkodliwego), to czy faktycznie nie należy się mamie ten dodatek za warunki szkodliwe? ZUS twierdzi że nie, ponieważ mama w grudniu 1990r. była już po komisji i została jej przyznana renta, ale jeszcze świadczeń rentowych nie pobierała, tylko za grudzień miała z ZUS wypłacone jeszcze chorobowe. Wychodzi na to, że ZUS robi z nami co chce. Dla mnie jest tu coś grubo nie tak,bo dać rentę w wieku 55 lat ze względu na utracone zdrowie przez pracę w szkodliwym i owszem dali bez problemu i nie kwestionowali że praca była w szkodliwych warunkach, ale dodatek się już nie należy, bo w grudniu 1990r. miała mama wypłacone z ZUS jeszcze chorobowe, a dopiero od stycznia 1991r. była wypłacana renta. Proszę o poradę, czy mamie należy się ten dodatek, czy prawo stoi faktycznie po stronie ZUS ???

Witam. Pisze Pan/Pani, że ZUS twierdzi zatem jest jakaś decyzja. Proszę o wskazanie czego dokładnie odmówił Pani/Pana mamie ZUS. Jak jest nazwany ten dodatek i czy nie jest to czasem rekompensata za pracę w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze?

Odpowiedź nr 1 z dnia 13 maja 2017 11:36 Zmodyfikowano dnia: 13 maja 2017 11:36 Obejrzało: 266 osób

Czy uznajesz odpowiedź za pomocną?

Nie udało się wysłać odpowiedzi.

Podziękowałeś prawnikowi

Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.