Pytanie z dnia 26 stycznia 2018
Po 37 latach małżeństwa, mąż odchodzi do innej. Jestem zależna od niego finansowo, gdyż przez większość życia prowadziłam gospodarstwo domowe, nie pracując zarobkowo, zgodnie z jego życzeniem. Gdy chciałam podjąć pracę, tłumaczył, że lepiej abym zajmowała się domem. Że on nas utrzyma a w razie jego śmierci, kiedyś, Zus przeliczy jego emeryturę dla mnie. Moja emerytura to 980zł. netto. Mamy też długi. Mąż oznajmia mi, że niczego ode mnie nie chce z wspólnego majątku i że będzie mnie wspomagał finansowo. Mam 61 lat, i nadwątlone zdrowie. Wstydzę się swojej potwornej naiwności ale chciałabym jednak jakoś się obronić. Proszę o radę, co byłoby dla mnie korzystne. Z góry dziękuję. Elżbieta
Julia Rybczyńska Radca prawny (Od 2016)
Kancelaria Prawna BeRIGHT
Leczkowa 25/4, 80-432 Gdańsk
Dzień dobry, proszę sprecyzować, w jakim zakresie potrzebuje Pani pomocy prawnej? Prowadzenia sprawy rozwodowej/ alimentacyjnej? Podziału majątku? Pozdrawiam, Julia Rybczyńska radca prawny
Podziękowałeś prawnikowi
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.