Pytanie z dnia 10 kwietnia 2019

Po krótce opieszę swoją sytuację. Gdy miałem 18 lat ojciec zrobił ze mnie tzw. słupa i przepisał na mnie swoją firmę która była w złej sytuacji finansowej - nie płacone ZUS-y za pracowników, podatki, zobowiązania w stosunku do kilku wierzycieli itp. Była to spółka z .o.o. a ja zostałem jej prezesem. Prezesem tylko na papierze bo w dalszym ciągu chodziłem do szkoły i ufałem ojcu, że wszystko jest dobrze. Później po dwóch latach wyszła sytuacja, że komornik zajął budynki firmowe i chce je zlicytować (firma znajdowała się na wsi i były to hale warsztatowe i biuro, łącznie ok. 1000m2) i że tylko ja w rodzinie mogę wziąć kredyt żeby je wykupić, a ojciec będzie go spłacać. Ja oczywiście się na to zgodziłem (Boże gdybmym mógł cofnąć czas..) i ojciec przepisał na mnie ziemię i budynki firmowe za które obiecywał, że będzie płacić podatek, żebym miał zdolność kredytową. Podniósł mi również pensję "na papierze" ponieważ ja nie dostawałem za to wypłaty. Prezesem przestałem być po chyba dwóch latach, a ojciec założył kolejną firmę.

I tak teraz mam 37 lat i nigdy nie miałem odwagi żeby rozwiązać swoją sytuację, sprzeciwić się ojcu i poukładać sobie życie. Mieszkam za granicą i pracuje na budowie. W dalszym ciągu mam na sobie kredyt i obciążoną nieruchomość w której, co najlepsze, ojciec dalej prowadzi wraz ze starszym bratem którąś już z kolei firmę. I z miesiąca na miesiąc jeszcze bardziej mnie obciążają bo nie płacą, tak jak się umawialiśmy, podatku do Gminy od gruntu i nieruchomości w wysokości prawie 1,5 tyś zł miesięcznie.

Także na dzień dzisiejszy:
- Jestem właścicielem nieruchomości która ma obciążone Księgi Wieczyste.
- Większość zobowiań wpisanych w Księgdze przedawniła się, pozostało zadłużenie w Gminie na ponad 200 tyś zł, kredyt za nieruchomość ok. 90 tyś zł, kredyt który sam wziąłem na swoją nieudaną działalność gospodarczą ok. 28 tyś zł.
- Ojciec w dalszym ciągu prowadzi tam działalność.
- Mogę mieć problem ze zdobyciem dokumentów ponieważ na przestrzeni lat, kilka firm które w tych budynkach prowadził ojciec z bratem zostało zamkniętych, a dokumentacje zniszczone.

Chciałbym sprzedać te nieruchomość i spłacić zaległości. Potrzebuję napisać wniosek do Gminy z prośbą o umożenie zadłużenia, i poprowadzić tak, sprzedaż żeby było wiadomo, że z pieniędzy kupującego od razu zostaną spłacone zaległości z Ksiąg Wieczystych. Tak przynajmniej ja to widzę, może będziecie mieli państwo inny pomysł.

Gdyby ktoś się zastanawiał jak można tyle czasu żyć w takiej sytuacji to mogę napisać, że nie każdy jest na tyle silny, aby przeciwstawić się rodzinie, w szczególności własnemu ojcu. Zostałem wychowany w pseudo rodzinnej atmosferze gdzie niby trzymamy się razem i że rodziny się nie zdradza. Na dzień dzisiejszy odciąłem się od kontaktu z nimi. Jeszcze inną kwestią jest to, że od dziewiętnastego roku życia zmagam się z choroba afektywną dwubiegunową także odbyłem dwa pobyty w szpitalu, lata bycia na lekach i w depresji, ale staram się nie poddawać i chciałbym wyjść na prosta cokolwiek by to nie znaczyło.

Dziękuję za poświęcony czas i pozdrawiam.

Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników


Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.