Po otwarciu przesyłki okazało się że portfel jest obdarty. Napisałam do sprzedającego, wysłałam zdjęcia. Portfel obdarty, reklamówka w której był tez dziurawa jakby z jakiegoś kleju ( może koperta do której był pakowany była zaklejana klejem, tego nie wiem). dostałam informację aby odesłać, odesłałam na wskazany adres, przesyłka nie została odebrana i do mnie wróciła, wysłałam znowu na inny adres, po kolejnych mailach...pisałam i pisałam, wreszcie portfel został odebrany ( powtórne awizo).I Państwo mi piszą, że oni posprawdzali, nikt takiego portfela by nie zapakował i takie tam i odeślą mi portfel abym sobie sama reklamowała na poczcie. To jakiś absurd. Ja mam iść na pocztę i reklamować...koperta nie była uszkodzona jak otwierałam. Może ktoś miał ręce z czegoś jak pakował do koperty i przez to ten portfel tak wyglądał. Nie chcą mi zwrócić pieniędzy i problem się cały czas ciągnie. Teraz stwierdzili że oni w moim imieniu zgłosili reklamaję na poczcie i nie została uznana, mogą mi odesłać obdarty portfel