Pytanie z dnia 12 czerwca

Po prawie 42 latach pracy (w tym tylko 9 miesięcy nieskładkowych) przeszłam na emeryturę. Na prośbę ostatniego pracodawcy zawarłam z nim umowę zlecenia. Od kwoty brutto potrącano - lege artis - nie tylko składkę zdrowotną, ale i składkę na ubezpieczenie RENTOWE!
Dlaczego emerytowi potrącana jest składka na ubezpieczenie, z którego nie ma szansy skorzysta?
Chyba bardziej mnie to boli niż podwójna składka zdrowotna.
I proszę mi nie uzasadniać tego złodziejskiego przepisu zasadą solidaryzmu społecznego - to nie od emeryta należy pobierać składki na ubezpieczenie rentowe, bo płacił je przez całe zawodowe życie!

Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników


Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.