Po wyczerpaniu chorobowego starałam się o zasilek rehabilitacyjny. ZUS odmówił. Sprawa trafila da sądu. Minął rok. Wygrałam-wyrok prawomocny. Mam kilka pytań.
W trakcie kiedy toczyly sie sprawy w sądzie zaczęłam pobierac zasiłek dla bezrobotnych, bo byłam bez środków do życia. Po 4zasilkach znalazłam pracę i na kolejne kilka miesięcy dostałam tzw.dodatek aktywizacyjny. W UP otrzymalam informacje ze musze oddać im cała kwotę jaką od nich dostałam (Brutto)... Dodam, że kuroniowke dostawałam do ostatniego lipca 2017 a od 1sierpnia dodatek aktywizacyjny. Teraz po wygranej sprawie powinnam oddać do UP całość? Skoro zasiłek rehabilitacyjny dostanę za okres 23.01-23.07.2017. Moim zdaniem powinnam oddać tylko za okres który się powielal. A to co bylo po 23lipca uważam że nie muszę. Czy mam rację? A i... Ile czasu od wyroku ZUS ma na wypłacenie mi pieniedzy? Czy Odrazu otrzymam również odsetki? Z góry dziękuję za odpowiedź