Pytanie z dnia 05 kwietnia 2016
Podpisałam umowę 30.03.2016 która obowiązuje od 01.04 do 30.03.17r. Cztery dni wystarczyly żeby dowiedzieć się, że nie jest to mieszkanie moich marzeń, niestety nie czuje się w nim dobrze, nie wspominając juz o sasiadach. Juz pierwszego dnia był problem z piecykiem gazowym, choć właściciel twierdził że jest wszystko w porządku, tak samo jak i z pralka. Mama dodstkowo mnie poinformowala ze utracila prace, dodatkowo nie ma zgody na prace od lekarza. Musze wrocic do domu zeby jej pomoc. Wszystko sie zawalilo po podpisaniu umowy. Co mogę zrobić żeby nie otrzymać kary za wcześniejsze zerwanie umowy? Z góry dziękuję za pomoc. Pozdrawiam.
Radosław Politowski Radca prawny (Od 2009)
Kancelaria Radcy Prawnego Radosław Politowski
Jana Matejki 21/2, 80-232 Gdańsk
Oprócz możliwości porozumienia z właścicielem, istnieje możliwość wykorzystania kwestii piecyka gazowego. Jeżeli nie działa prawidłowo mogłaby być to podstawa do wcześniejszego rozwiązania umowy, pomimo zakreślonych ram czasowych jej obowiązywania. Właściciel nie wywiązuje się ze swojego obowiązku dostarczenia lokalu zgodnego z jego przeznaczeniem. Wymaga to jednak dodatkowej weryfikacji, zwłaszcza analizy treści umowy. Ponadto dużo zależy od postawy właściciela, który może w takiej sytuacji kupić nowy piec. Pozdrawiam Radosław Politowski r.pr.
Podziękowałeś prawnikowi
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.