podział majątku po rozwodzie
Pytanie z dnia 22 maja 2019
Mój mąż wniósł sprawę o podział majatku. Mamy wspólne mieszkanie a na nim kredyt we frankch szwajcarskich. Obecna wartość kredytu to 500tys. ponieważ frank dwukrotnie podrożał Mój były mąż żąda, żebym mu teraz dała połowe pieniedzy za to mieszkanie a on dalej bedzie ze mna spłacał kredyt. Mieszkanie wycenione jest na 250 tys. Lub chce, żeby sprzedać mieszkanie i spłacic kredyt. który przecież będzie pokryty tylko w połowie. żąda równiez połowę pieniędzy za zabudowe kuchenną, która była juz w tym mieszkaniu jak je kupowaliśmy i tez była w kredycie. Czy jego żądania są zasadne, czy sąd może kazać sprzedać mieszkanie, które pokryje tylko połowe kredytu? Ja starałam sie w banku przejąć cały kredyt ale nie mam zdolności.
Krzysztof Nawrocki Adwokat (Od 2008)
Krzysztof Nawrocki, adwokat - Kancelaria Adwokacka
Prochownia 12 lokal 4, 64-100 Leszno
Najlepiej jest sprzedać lokal własnym staraniem, gdyż wtedy obojga wam zależy na tym, by sprzedać je jak najdrożej. Jeżeli zaś nikt z was nie będzie go chciał, a nadto nie będzie między wami porozumienia co do jego sprzedaży własnym staraniem, sąd zarządzi sprzedaż mieszkania przez komornika, a to mocno zwiększy już tak wysokie zapewne koszty podziału majątku. Najczęściej jednak jest tak, że jeden przejmuje lokal na pełną 100% własność, ze spłatą na rzecz drugiego. I tu ścierają się dwa poglądy w orzecznictwie Sądu Najwyższego. Jeden jest taki, że hipoteka obciąża loka, a zatem pomniejsza jego wartość rynkową, czyli wartość lokalu - wartość kredytu hipotecznego pozostałego jeszcze do spłaty. Drugi - że nie, gdyż w podziale majątku nie dzieli się długów i to nawet tych, które zabezpieczone są właśnie hipoteką. Ja opowiadam się za tym pierwszym, gdyż hipoteka jest prawem, które obciąża własność i już. Poza tym ten z was, który uzyska pełne prawo do lokalu, bierze go razem z obciążeniem i kredytem - jest jakby podwójnie zobowiązany - osobiście (kredyt) i rzeczowo (hipoteka). Jeżeli by opowiedzieć się za drugim stanowiskiem, to jakkolwiek oboje bylibyście nadal zobligowani do spłaty kredytu, to jednak ten, który otrzymuje spłatę, uzyskuje 1/2 wartości mieszkania bez obciążenia, a ten drugi nie dosyć, że musi spłacić drugiego, to jeszcze jest zobligowany z kredytu, a dodatkowo - w razie niespłacania kredytu - odpowiada mieszkaniem. Łatwo zgadnąć, z czego nastąpi ewentualne zaspokojenie się banku, gdy sprawa trafi do komornika. Zatem najlepiej sprzedać je wspólnie - to najuczciwsze rozwiązanie w opisanej sytuacji
Podziękowałeś prawnikowi
Agnieszka Łozińska Adwokat (Od 2015)
Kancelaria Adwokacka Agnieszka Łozińska
aleja Kasztanowa 18 lok. 19/3, 53-125 Wrocław
Witam, przekazanie mężowi obecnie pieniędzy na spłatę w przyszłości kredytu w obcej walucie nie zabezpieczy Pani przed ewentualnym roszczeniami regresowymi. Zgodnie z aktualną linią orzeczniczą kredytu nie uwzględnia się, a w konsekwencji nie rozlicza w ramach postępowania o podział majątku wspólnego. Tak, sąd może orzec o sprzedaży nieruchomości, ale w ostateczności, ponieważ jest to najmniej korzystne rozwiązanie (jeśli już Państwo wybiorą taką opcję, to lepiej sprzedać nieruchomość we własnym zakresie niż sądownie). Zachęcam także do przesłania na adres Kancelarii skanu/kopii umowy kredytowej wraz z wszystkimi dokumentami, które Państwo otrzymali - być może jest szansa na obniżenie obecnej wysokości kredytu - specjalizujemy się w takich sprawach. Zapraszam do kontaktu, z poważaniem, adwokat Agnieszka Łozińska
Podziękowałeś prawnikowi
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.