pokrycie kosztów naprawy auta

Witam. Mój tata zaparkować samochód na parkingu koło cmentarza (nie ma tam kamer) i poszedł na cmentarz widząc że dzieci jedzą na rowerach koło auta. Kiedy wracam zobaczył że wszystkie dzieci nachylaja się do auta i mówią na widok mojego taty że to chyba tego pana auto. Tata szybko podszedł do auta i zobaczył cala stronę kierowcy zarysowania na wysokości rower dziecięcego 20cali. Zapytał czy wiedza kto zarysowal auto A oni na to że to ten chłopak wskazując palcem ba chłopaka który bardzo szybko wsiada na rower i ucieka do domu. Tata zapytał dzieci gdzie on mieszka wiec jeden chłopak powiedział że wie i może to tam zaprowadzić . Pi czym wsiadł do auta mojego taty i pojechali pod tamtego chłopaka dom. Tata na spokojnie opowiedział rodzica o szkodzie jaka zrobil syn. A rodKce zadzqojilj na policje ze mój tata chce uprowadzic jch syna. Policja spisała każdego zeznania. Nawet dIewczynka zeznala ze widziala jak zarysowal samochod ten napewno chlopak. Wiec policja kazala sie dogadać albo sprawa idzie na sad. To rodzice powiedzieli że lepiej ugoda. Policja dojechała. A rodzice powiedzieli że mam im udowodnić że to ich syn zarysowal mojego taty auto. Rodzice spakowali auto swoje na francuskich numerach i pojechali do francji bo tam niby mieszkaja. Moje pytanie brzmi co robic? Policji zeznala dIewczynka ze widziala cale zajscie. Matka vhlopaka chce dowodow. Moj ojciec chciał by aby koszty naprawy poniesli chłopaka rodzice. Co powinnismy zrobić? Jest szansa na wygraną kiedy są zeznania dziewczynki i jeśli winny chłopak mieszka z rodzicami we Francji? Akdokata brac i iść na sad? Bardzo proszę o pomoc.