Porada w sprawie alimentów.

Dzień dobry,

Jestem matką nastolatka i dzisiaj zapadł wyrok w sprawie o wyższe alimenty dla niego w sądzie II instancji/ okręgowym. Wyrok nie zmienił orzeczenia sądu I instancji, choć było mnóstwo podstaw ku temu, np. wykrycie u nie w ostatnich tygodniach różnych chorób, łącznie z guzami tarczycy i jajnika czy insulinoopornością, dyskopatią itd. Poza tym ojciec nie interesuje się dzieckiem od urodzenia a sąd zasądził od niego alimenty stanowiące zaledwie 30% kosztów utrzymania mojego syna wyliczonych przez sąd.
Sąd okręgowy mówił też dziś rzeczy, które kompletnie przeczą temu co znajduje się w aktach.
Wiem, że w polskim systemie prawnym nie mam już w tej sprawie możliwości odwołać się dalej, ale bardzo mi się to wszystko nie podoba, gdyż całe to postępowanie to jawna kpina ze mnie. W związku z tym chciałabym coś z tym zrobić - coś co będzie miało rzeczywistą konsekwencję i być może wstrząśnie niego polskim systemem sądownictwa - np. myślę o odwołaniu się do którejś z instytucji europejskich tak, aby problem nagłośnić i tak, aby znalazło się to na najwyższym szczeblu prawnym.
Czy ktoś z Państwa może mi w tym pomóc? Podpowiedzieć do których instytucji prawa europejskiego się z tym udać i pomóc mi w tym?

Pozdrawiam.