Porada w sprawie egzekucji komorniczej.

Dobry wieczór Państwu.
Piszę w sprawie nieodpłatnej porady prawnej, która dotyczy egzekucji komorniczej.
23 maja br. moja była małżonka wniosła do komornika sądowego o wszczęcie egzekucji komorniczej - alimenty zaległe 200zł. Wpłaciłem zaległą kwotę pocztą polską około dwóch godzin przed otrzymaniem pisma od komornika informującego mnie o egzekucji. W swoim wniosku była żona wszczeła również egzekucję o bieżące alimenty, zaczynając od przyszłego miesiąca (tj w tamtym terminie czerwiec). Tłumaczyłem wcześniej byłej małżonce o swojej trudnej sytuacji finansowej. Miałem wypadek samochodowy dwa lata temu przez co zostałem zmuszony skorzystać z świadczenia rehabilitacyjnego. Świadczenie skończyło mi się w marcu tego roku. Złożyłem wniosek o rentę, 12 kwietnia stawiłem się na komisji lekarskiej. Rentę otrzymałem aczkolwiek wyrównanie dopiero zaplacono mi wraz z rentą dnia 24 maj (stąd od razu wpłata zaległości). Była żona wniosła o umorzenie egzekucji w dniu 29 maj. Cała "egzekucja" trwała niespełna 5 dni, komornik nie pobrał ode mnie ani jednej złotówki - czekam wciąż na odpis od komornika treści jej żądania o umorzenie. Jednak za jej "widzi mi się", komornik nałożył na mnie opłatę stosunkową w wysokosci 730zł. Zaznaczę tylko iż nie było żadnego porozumienia w tej sprawie między mną a byłą małżonką. Miedzy nami jest konflikt, cały czas od rozwodu robi mi pod tak zwaną górkę. Obawiam się, że znalazła kolejny sposób na generowanie mi dodatkowych kosztów przez wnoszenie i umarzanie egzekucji. Już raz była taka sytuacja. Wyjaśniała wtedy że nie otrzymała dnia 10-tego więc 11 poszła do komornika. Jednak wpłyneło jej 11-tego na konto a 12-tego poszła umorzyć. Tu nie musiałem nic płacić gdyż otrzymałem pismo o egzekucji 12-tego. Poszedłem ja do komornika wyjaśniając sytuację to otrzymałem na miejscu pismo o umorzeniu. Wtedy ona zapłaciła 150zł. Dlaczego więc to ja mam zapłacić teraz a nie ona te 730zł skoro do tej pory były beż komornika wpłacane przeze mnie całe kwoty. Mogła wnieść tylko o zaległe 200zł. A nie jeszcze o bieżące 1200zł. Co mogę w tej sprawie zrobić by to ona zapłaciła opłatę stosunkową tj. 730zł?