Porada w sprawie kolizji drogowej.

Witam. W dniu wczorajszym uczestniczyłem w zdarzeniu drogowym. Wyjeżdżałem z drogi podporządkowanej samochodem osobowym, nie zauważając kierowcy skutera elektrycznego, doprowadziłem zdaniem policji do jego upadku, przy czym nie doszło do kontaktu między naszymi pojazdami. Kierowcą był obywatel Turcji, pracujący na aplikacji, która dostarcza posiłki do klientów. Był trzeźwy, natomiast nawierzchnia była bardzo mokra i w mojej ocenie to spowodowało upadek i ślizg. Poszkodowany na początku nie chciał przyjazdu karetki, natomiast po wykonaniu czynności przez policjantów o to poprosił, w związku z powyższym nie wiadomo, czy dojdzie u niego do rozstroju zdrowia na okres dłuższy niż 7 dni... Nie przyjąłem mandatu w kwocie 1500zł, jaki zaproponował mi policjant, ponieważ uważałem, że gdyby nie brak umiejętności prowadzenia skutera poszkodowanego, to nie doszłoby do tej sytuacji. Zdarzenie miało miejsce w centrum Łodzi. Jest nagranie z monitoringu, do którego na tą chwilę nie miałem wglądu. Oczywiście otrzymałem wezwanie na przesłuchanie jako podejrzany o wykroczenie z art. 86§1 KW i czekam na dalszy przebieg spraw. Czy w związku z rzekomo ewidentnym wymuszeniem przeze mnie pierwszeństwa przejazdu, co jest widoczne na monitoringu, jest jakaś możliwość obrony?