Porada w sprawie kolizji drogowej.

Dzień dobry,

W zeszłym roku, podczas manewru cofania, na publicznej, osiedlowej drodze, oznaczonej znakiem D-40, spowodowałem kolizję najeżdżając na przód auta pozostawionego częściowo na jezdni i na chodniku. Pojazd nie znajdował się na miejscu wyznaczonym do parkowania, o czym stanowią wytyczne związane ze znakiem D-40. Była to późna pora nocna, więc podczas manewru cofania nie zauważyłem, ciemnego pojazdu pozostawionego na części jezdni. Nie przyjąłem mandatu i taka też argumentację przedłożyłem w treści odwołania w odpowiedzi na zaoczny wyrok Sądu Rejonowego. Uważam, że w wyniku nie przestrzegania zasad kodeksu ruchu drogowego przez parkującego, w miejscu gdzie jest to zabronione oraz przebywanie na jezdni, bez stosownej sygnalizacji świetlnej, doszło do kolizji, której następstwem są konsekwencję z którymi się teraz borykam. Dodatkowo funkcjonariusz policji w moim uznaniu zachowywał się mało profesjonalnie i opieszale. Czy uważają Państwo, iż moje przesłanki mogą nakłonić Sąd do zmiany decyzji oraz czy w przypadku oddalenia, powinienem się odwołać do Wyższej Instancji? Zastanawiam się, czy w związku z lekceważącym zachowaniem Funkcjonariusza, nie powinienem złożyć oficjalnej skargi.

Serdecznie dziękuję za odpowiedź,

Z poważaniem,
Tomasz