Porada w sprawie kradzieży butów na basenie.

Witam, kilka dni temu będąc na basenie z rodziną po wyjściu z niego spostrzegłem że nie ma butów mojego syna,po zgłoszeniu tego faktu do pani recepcji i po jednym dniu oczekiwania że ktoś mógł się pomylić i zwrócić buty, nie przyniosło to efektu. Zgłosiłem sprawę na policję zostało zgłoszenie przejęte oraz zostałem przesłuchany w tej sprawie. Po kilku dniach dzwoni pan z policji i mówi że buty się znalazły że jakaś pani przyniosła na basen było to dziwne bo nikt z basenu do mnie nie dzwonił w tej sprawie. Od kradzieży do oddania butów minęło 3 dni i pani po tylu dniach spostrzegła że to nie są buty jej dziecka. Mam pytanie bo policja twierdzi że sprawa załatwiona pracownicy basenu również a ja nie wiem co się działo z tymi butami, danych personalnych tej pani co jej dziecko buty zabrało żadnych przeprosin? Czy mam prawo znać dane tej pani co syn buty wziął? Czy mogę zadać pieniędzy zamiast butów? Ponieważ nie wiem np. Czy nie ma jej syn jakiś chorób aby mój syn mógł je bezpiecznie nosić.? Pozdrawiam