Porada w sprawie możliwości cofnięcia darowizny.

Szanowny Panie/Pani,
Zwracam się do Państwa z prośbą o pomoc w sprawie dotyczącej darowizny, której dokonała moja matka 2 miesiace temu.
Mama jest osobą starszą (74 lat), chorą i nadużywającą alkoholu. Obecnie przebywa w szpitalu na intensywej terapii.
Dwa miesiące temu mama przekazała mieszkanie w formie darowizny swojej siostrze, z opcją zamieszkania w jednym z mieszkań do końca życia oraz zapewnienia opieki (darowizna, a nie umowa o dozywocie).
Uwazam, ze mama nie byla w stanie podjac takiej decyzji swiadomie i rozumiec jej konsekwencje, ze wzgledu na powody wymienione wyzej.
Dodatkowo do tej darowizny doszlo w czasie, gdy nikogo nie bylo w domu (brat byl w tym czasie w szpitalu psychiatrycznym). Siostra wmawiala mamie, ze nie ma zadnego wyjscia, bo nikt sie nia nie opiekuje, tylko jej siostra.
Podejrzewam, ze siostra mamy wykorzystala slaba sytuacje mamy, jej wiek a takze fakt, ze pije, zeby ja nawowic do niekorzystnego rozporzadzeniem majatkiem. Niekorzystnym, dlatego, ze zdrowie mamy jest bardzo slabe i mozna sie spodziewac, ze dlugo nie bedzie zyla. Poza tam, mama zostawia bez srodkow do zycia niepelnosprawnego syna, z choroba psychiczna. Mama jest przekonana, ze moze darowizne odebrac w ciagu roku, bez powodow. To jest niestety nie prawdziwe i wskazuje, ze nie byla w stanie zrozumiec tego, co sie dzialo u notariusza. Siostra wykorzystywala tez presje psychiczna, zeby namowic mame do darowizny.
Czy ta sytuacja kwalifikuje sie jako oszustwo? Jezeli nie, co mozna zrobic, zeby te mieszkania odzyskac? Czy te przeslanki sa wystarczajace, zeby ubezwlasnowolic mame i uniknac problemow w przyszlosci?