Porada w sprawie ograniczenia i odebrania praw rodzicielskich.

Temat: Prośba o poradę prawną w sprawie ograniczenia i odebrania praw rodzicielskich

Szanowni Państwo,

Zwracam się z prośbą o poradę prawną w sprawie mojej 8-letniej córki. Początkowo ograniczono mi prawa rodzicielskie, a następnie całkowicie mi je odebrano – moim zdaniem w wyniku manipulacji oraz celowego utrudniania mi kontaktu z dzieckiem.

Decyzja o ograniczeniu moich praw zapadła kilka lat temu, co spowodowało u mnie zmaganie się z depresją. Choć wpływało to na moją sytuację życiową, starałam się utrzymywać relację z córką. W tamtym czasie byłam bezrobotna bez stałego miejsca zamieszkania okazałam się być niewydolna opiekuńczo. Na początku miałam kontakt z jej opiekunem prawnym, który odpowiadał na moje wiadomości i informował, że terminy spotkań ustali sąd. Jednak w pewnym momencie ten kontakt nagle się urwał. Mimo moich prób dalszego utrzymywania relacji, opiekun prawny nie odpowiadał, a później zmienił numer telefonu, o czym mnie nie poinformował.

To właśnie brak kontaktu został później wykorzystany w sądzie jako argument przeciwko mnie – niesłusznie uznano, że nie interesowałam się dzieckiem, co doprowadziło do całkowitego odebrania mi praw rodzicielskich.

Po tej decyzji sąd zasądził ode mnie alimenty. Wysokość moich świadczeń została nawet podwyższona, mimo że ojciec dziecka – syn jej opiekuna prawnego – w ogóle nie płaci zasądzonych alimentów. Mimo to opiekun prawny nie podejmuje wobec niego żadnych działań, co w mojej ocenie stanowi celowe faworyzowanie go kosztem dobra dziecka.

Dodatkowo, gdy niedawno podjęłam próbę sądowego ustalenia kontaktów z córką, nagle córka mimo wcześniejszych kontaktów a nawet chęci zamieszkania ze mną raptownie zmieniła postawę wobec mnie oraz całkowicie odrzuciła ona chęć jakichkolwiek spotkań. Sąd zlecił badania przez psychologa z czego wyszło ze opiekun ma wpływ na dziecko, ze dziecko powiela postawę opiekuna oraz ze dziecko ma ze mna więź ale by mogla rozwijać się potrzebny jest wspólnie spędzany czas. Sędzia zbagatelizowała aktualna postawę córki twierdząc ze dzieci tak maja ze nie zawsze da się je zrozumieć i ze czasem robią krok wstecz. Obawiam się, że może to wynikać z manipulacji osób trzecich.

Zwracam się z prośbą o poradę prawną w następujących kwestiach:
1. Czy mogę podważyć decyzję o odebraniu mi praw rodzicielskich, biorąc pod uwagę przedstawione okoliczności?
2. Jak mogę udowodnić, że nie unikałam kontaktu z dzieckiem, lecz był on mi skutecznie utrudniany?
3. Czy mogę pociągnąć do odpowiedzialności osoby, które celowo działały na moją niekorzyść, przedstawiając fałszywy obraz mojej sytuacji?
4. Czy istnieje możliwość podjęcia kroków prawnych wobec opiekuna prawnego, który egzekwuje alimenty tylko ode mnie, ignorując obowiązek ojca dziecka?
5. Jakie są realne szanse na udowodnienie, że opiekun prawny od początku manipulował sytuacją, kłamał i świadomie działał przeciwko mnie?

Bardzo proszę o wskazanie możliwych działań i doradzenie, jakie kroki mogę podjąć w tej sprawie. Czuje beznadzieję i zaczynam mieć wątpliwości co to sensu istnienia prawa w Polsce bo póki co jest respektowane ale tylko w stosunku do mnie, czuje się pominięta i skrzywdzona cala tą sytuacją i tracę wiarę i sile by cokolwiek jeszcze działać w sprawie mojego dziecka.

Z poważaniem,
Angelika