Porada w sprawie podwyższenia alimentów.

Pytanie z dnia 08 czerwca 2022

Dzień dobry,
Chciałabym zapytać jakie są szanse na podwyższenie alimentów w sądzie okręgowym/ II instancji (Warszawa) po ogłoszeniu wyroku przez sąd rejonowy?
Właśnie w portalu informacyjnym pojawił się wyrok wydany na posiedzeniu niejawnym. Sprawa o alimenty dla niepełnoletniego nastolatka założona przeze mnie - matkę.
Wyrok opiewa na taką samą kwotę jak przyznane prawie 1,5 roku temu zabezpieczenie alimentów. Oznacza to, że mimo moich postulatów sąd rejonowy w wyroku nie wziął pod uwagę ani ogromnej inflacji, ani dużo wyższej od tego roku kwoty wolnej od podatku, ani obniżenia podatku dochodowego od lipca 2022, ani obowiązujących od tego roku 2ch nowych ulg na 2gie dziecko pozwanego ojca (rodzinny kapitał opiekuńczy i świadczenie żłobkowe). Sąd rejonowy nie uwzględnił też udowodnionej przeze mnie w trakcie postępowania podwyżki naszego czynszu o 200 zł miesięcznie, nie uwzględnił też kosztów zakupu komputera dla syna co 3 lata, kosztów internetu (mimo, że mój syn interesuje się informatyką i chce ją zdawać na poziomie rozszerzonym na maturze i chce wybrać studia informatyczne). Sąd nie uwzględnił też indywidualnych treningów piłkarskich doszkalających (mimo, że załączyłam wiele potwierdzeń przelewów za nie oraz kilka faktur) - syn uprawia też piłkę nożną. Sąd nie uwzględnił też regularnie ponoszonych kosztów korepetycji syna ani siłowni i wielu innych spraw. Również sąd najwyraźniej nie uwzględnił, iż ja jestem bezrobotna i mam trudności ze znalezieniem zatrudnienia.
Sąd natomiast chyba dał wiarę w kłamliwe twierdzenia pozwanego, które się nie pokrywają (jego adwokat pisał jedno a pozwany na ten sam temat zeznawal co innego, podobnie jego żona), pozwany też udawał, że nie ma kontaktu z moim synem przeze mnie, gdyż ponoć to ja mam zły charakter, podczas gdy w rzeczywistości to pozwany zostawił mnie w ciąży i zrzekł się praw rodzicielskich po urodzeniu się dziecka, nigdy też nie odpowiadał na moje wiadomości gdy prosiłam, aby odwiedzał mojego syna.

Generalnie jestem załamana takim wyrokiem sądu, który definitywnie trzyma stronę pozwanego. Ponadto okazało się w trakcie tego postępowania, że pozwany ma obecną stałą pracę na umowę o pracę od 5 lat, poza tym ma też doświadczenie na innych stanowiskach, w których można zarobić 2-3 razy tyle co zarabia obecnie.

Dodam, że sędzia w postanowieniu przed wydaniem wyroku oddaliła m.in. wszystkie ogłoszenia o pracę dla pozwanego, które złożyłam w trakcie tego postępowania - ogłoszenia te pokazują, że zarówno w obecnej pracy jak i w poprzednich, które wykonywał można zarobić 2 - 3 razy tyle co pozwany obecnie zarabia.

Dodam też, że zabezpieczenie alimentów a teraz alimenty w wyroku to kwota, która stanowi poniżej 50% kosztów utrzymania syna, które sąd rejonowy wyliczył w postanowieniu o zabezpieczeniu alimentów mimo, że ojciec mojego syna się nim nie interesuje od dziecka, nigdy się z nim nie kontaktował i nie widział i zrzekł się praw rodzicielskich po urodzeniu się dziecka.

Czy w tej sytuacji da się cokolwiek wywalczyć w sądzie okręgowym/ II instancji? Jakie są na to szanse? Nie chciałabym ponosić kosztów związanych z apelacją jeśli sprawa jest z góry na przegranej pozycji.

Będę wdzięczna za podpowiedź.

Pozdrawiam.

Dzień dobry, niestety bez analizy akt postępowania, w tym uzasadnienia wyroku sądu I instancji, nie sposób ocenić, jakie są szanse na powodzenie apelacji. Pozdrawiam adwokat Bernadetta Parusińska- Ulewicz adwokat@kancelariaulewicz.pl tel.: 663-182-634

Odpowiedź nr 1 z dnia 9 czerwca 2022 08:14 Zmodyfikowano dnia: 9 czerwca 2022 08:14 Obejrzało: 168 osób

Czy uznajesz odpowiedź za pomocną?

Nie udało się wysłać odpowiedzi.

Podziękowałeś prawnikowi

Dzień dobry, wydawało mi się, że odpowiadałam już na to pytanie, odpowiem więc jeszcze raz. Trudno odpowiedzieć na to pytanie nie znając akt sprawy, nie mając wglądu do tego, co było składane i podnoszone przez oby dwie strony. Rozumiem, że skoro wniosek o zabezpieczenie został uwzględniony to jednak te alimenty zostały w jakimś stopniu podwyższone, skoro wyrok sądu I instancji opiewa na tę samą kwotę. Myślę, że ma Pani argumenty, aby walczyć, przy czym dość długo może Pani oczekiwać na wyrok II instancji - SO Warszawa jest dość obłożony, a zbliża się sezon wakacyjny. Adw. Elżbieta Walczak, www.walczaklegal.com, tel. 662 069 190

Odpowiedź nr 2 z dnia 9 czerwca 2022 10:51 Zmodyfikowano dnia: 9 czerwca 2022 10:51 Obejrzało: 167 osób

Czy uznajesz odpowiedź za pomocną?

Nie udało się wysłać odpowiedzi.

Podziękowałeś prawnikowi

Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.