Porada w sprawie pracowniczej.
Pytanie z dnia 22 maja 2023
Witam. Mam problem z byłym pracodawcą.
Przez ostatnie 14 miesięcy pracowałem na stanowisku kierowcy taxi, na wypożyczonym samochodzie osoby posiadającej własną działalność gospodarczą. Samochód był wyposażony w licencję, cały osprzęt. Koszt wynajmu ok 600zl tygodniowo. Pracowałem na zasadzie umowy o pracę.
Problemy rozpoczęły się w październiku, gdy miałem kolizję. Auto trafiło do serwisu Toyoty na okres 6tyg. Cała naprawa trwała śmieszne 5dni, z czego resztę straconego czasu zajęły rozliczenia wobec mojego pracodawcy (właściciela samochodu) za zaległości w płaceniu faktur, gdzie serwis jasno zaznaczył, że pojazdu nie wyda dopóki właściciel nie ureguluje wcześniejszych zaległości. Za cały okres czasu pozostałem bez pracy, bez źródła zarobku jak i nie dostałem żadnego samochodu zastępczego. Po tym okresie, gdy auto wróciło na trasę, po upływie 2/3tyg dostałem informację, że pracodawca chcę wypowiedzieć mi umowę. W momencie podpisywania wypowiedzenia dostałem informację, że zalegam z kwotą ok 3600zl za okres 6tyg gdy auto było w serwisie za tygodniowe opłaty za wynajęcie samochodu.
Na umowie o pracę jak i umówię wynajęcia i powierzenia mi samochodu nie było żadnej adnotacji ani informacji, że w takiej sytuacji za wynajem również mam płacić. Nawet nie było informacji, że za bieżące naprawy bądź serwisowanie auta pokrywać koszta mam ją pomimo iż robiłem to z własnej woli biorąc faktury na firmę tak samo jak w przypadku tankowania samochodu.
Moje pytanie brzmi, czy były pracodawca ma jakiekolwiek podstawy do tego, by żądać ode mnie wyżej wymienioną kwotę?
Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.