Porada w sprawie prawa pracy.

Witam chcialabym zapytac jak wygląda prawnie jeśli Mialam umowę zlecenie od lutego 2022 do marca i od marca umowa przeszła na umowę o pracę z racji tego ze zaszłam w ciążę i pracodawca zmieniła mi umowę.
Na pomknęła ze mam iść na l4 jak najszybciej i sobie dorabiać. Wiec od 28 kwietnia przeszlam na l4. Normalnie pracowalam po 8 h do połowy czerwca i z racji tego ze juz sie zle czulam zrezygnowałam.
Teraz 14 marca umowa się zakończyła. Pojechałam po świadectwo pracy pracodawca dala mi do podpisu druk za ekwiwalent. Ja podpisałam pieniędzy nie otrzymałam.
Po powrocie do domu skontaktowałam się z byla szefowa dlaczego to tak wygląda i czy ten urlop jest bezpłatny i jak to wyglada.
Odpowiedziała ze księgowa jej dala ta kartkę mialam podpisać,i miala ja oddać spowrotem.
Po czym podała mi nr księgowej ze mam z nia ugadywać wszystko.
Ksiegowa mnie wyśmiała powiedziala ze nic mi się nie należy i mam być wdzięczna ze dostalam umowę.
Wiec poprosiłam by zorientowała się jak to wyglada.
Po dwóch dniach napisalam do tej szefowej czy juz cos wiadomo to ze mam się z księgowa kontaktować. Poprosiłam smsem o kontakt ponieważ Pani nie odbierała.
Oddzwoniła i powiedziała że nic mi się nie należy,że zglosi mnie do zusu.
I ze ja niby nękam. Mimo tego że raz z nią rozmawialam i napisam jedna wiadomośc. Stąd moje pytanie co ja mogę z tym zrobić?