Porada w sprawie rodzinnej.
Pytanie z dnia 29 sierpnia 2022
Dzień Dobry.
Mam duży problem z byłym mężem. Przed rozwodem się nade mną znęcał i po rozwodzie też jest nieciekawie.
Mój były mąż nie interesował się dziećmi (7 lat i 3), wychodził z nimi raz na miesiąc na spacer i raz do roku wyjazd do Energylandii. Oprócz tego Totalne Zero, koledzy, narkotyki i dupy na boku miały pierwszeństwo. Zdradzał mnie, raz przez niego wylądowałam w szpitalu.
Po rozwodzie mamy piecze naprzemienną, (zgodziłam się na nią, bo jakbym się nie zgodziła to powiedział, że wywiezie dzieci za granicę i nigdy ich nie zobaczę).
Rozwód mieliśmy 4 lipca i od tego czasu wcale nie jest lepiej. Obiecał mi, że od września zapłaci mi zasądzone alimenty w wysokości 2000 zł. przez lipiec i sierpień dostałam tylko pieniądze na jedzenie i opłacenie jego dwóch nieruchomości.
Co do dzieci:
Piecze naprzemienną mamy co tydzień. Były mąż wynajmie mi mieszkanie obok swojego na rok czasu. Do tego mieszkania wprowadzam się dopiero 11 września. Były mąż z dziećmi przeprowadził się już 26 sierpnia do jego mieszkania. Ja mogę dostać dzieci dopiero 12 września, według wspólnych ustaleń powinny być u mnie do 2 października. a po tym czasie normalnie co tydzień.
I tu zaczynają się schody. Maż coraz częściej zostawia dzieci u swojej nowej dziwki bo ma coś na mieście do załatwienia (oczywiście bez mojej zgody), zabiera dzieci kiedy mu się podoba, i zapowiedział, że będzie mnie i dzieci codziennie odwiedzał jak będą u mnie, a jak się nie zgodzę to będzie, porywał dzieci z przedszkola/szkoły, albo dzwonił na telefon córki aby do niego przyszła bo ma dla niej prezent.
Na papierach rozwodowych mam:
"Rodzice mają prawo do nieograniczonych kontaktów z Dziećmi za pomocą środków porozumiewania się na odległość, w czasie uzgodnionym wzajemnie przez Strony"
Ponadto były mąż coraz częściej zabiera dzieci nie mówiąc kiedy wraca, gdzie jedzie, a nie gdzie będą nocować.
Stąd moje pytania;
-Czy Były mąż może bezkarnie porywać dzieci z przedszkola/szkoły w moich tygodniach?
-Czy były mąż może zostawiać dzieci u swojej nowej dupy bez mojego pozwolenia?
- Czy w moich tygodniach może mnie nachodzić i dzieci bez mojego pozwolenia?
- Boje się że jak nie będę się zgadzać to znów coś mi zrobi?
A jak nic nie zrobię to będzie próbować mi odebrać dzieci, a ja jestem cytuje jego słowa "zwykłym śmieciem, który odchował jego dzieci i będzie próbował się mnie pozbyć.
Co ja mogę zrobić w takiej sytuacji?
W jakich przypadkach mogę wzywać policję?
Co zrobić jak wezwę policję, ze porywa mi dzieci mimo, że jest mój tydzień, a On powie że to ja kłamię i jest jego? Jaki dowód mogę tedy pokazać policji?
Bernadetta Parusińska- Ulewicz Adwokat (Od 2007)
Kancelaria Adwokacka Bernadetta Parusińska- Ulewicz
Gen. Z. Sadowskiego 8/40, 71-213 Szczecin
Dzień dobry, chyba jeszcze nie przepracowała Pani rozstania z mężem, co można domniemywać z używanego w pytaniu słownictwa... Bez zapoznania się z wyrokiem sądu nie sposób udzielić rzetelnej porady. Niemniej, jeśli została ustalona opieka naprzemienna, to macie ją Państwo wykonywać w ustalonych terminach. Pozdrawiam adwokat Bernadetta Parusińska- Ulewicz adwokat@kancelariaulewicz.pl tel.: 663-182-634
Podziękowałeś prawnikowi
K&W Adwokaci sp.p Adwokat (Od 2019)
Kołodziejska&Wasiołek Adwokaci sp.p
Puławska 2 bud.B, Warszawa
Dzień dobry, proszę o kontakt 509966636
Podziękowałeś prawnikowi
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.