Porada w sprawie spadkowej.

Panie Mecenasie,
W 1990 moja Mama byla pod grozba zmuszona do testamentu wlasnorecznego. przez siostre z jej synem
Pisala nastepne w tym 4 na mnie a 3 ostatnie!!!
Chciala za zycia uciekac z Jej DOMEM ale w 1998 zmarla przy siostre (mam dowody ze byla z premedytacja zamordowana). Siostra zlozyla wniosek o N.S z ODPISEM testamentu "notarialnego". Wezwany notariusz potwierdzil sporzadzenie "testamentu" i dolaczyl PELNOMOCNICTWO niby dla syna siostry o TRESCI uragajacej wszystkiemu! Sad obalil moj testament po makabrycznym procesie (nie uczestniczylam) w ktorym nie moglam uczestniczyc. Dla mnie utrata domu po druzgocacej smierci Mamy i brata(blokada w szpitalu ) byla koszmarem. Lata znecania sie przez Sad pomagajacy siostre (zamozni wplywowi ludzie) sprawily ze w koncu SAMA ODKRYLAM ze w 1990 ow notariusz jeszcze nie pracowal w PBN dopiero przeszlo rok pozniej! Siostra zmarla w 2022 tez nie zrozumiala historia!!!! Syn jej zaraz w tej kancelarii przebral SPADEK . W spreparowanym test. dla siostry bylo zaznaczone : gdyby siostra nie mogla przebrac spadku to ma do tego prawo JEJ syn. Czy byl test. inny niz ten ? Chce zaznaczyc ze sprawa DOMU Mamy - nie zrozumialy DZIAL spadku- zako
nczyla sie w 2021 . W 2023 "splate " dla mnie zlozono w SADZIE wartsosci 1/7 wartosci . Nie podjelam tych pieniedzy bo boje sie ze serce nie wytrzyma! Niestety wymiar sprawiedliwosci to terror stalinowski. To nie da sie opisac co sie dzialo w tej chwili. Jednak obawiam sie ze za pozno jest na interwencje. DOM syn siostry zaraz sprzedal deweloperowi ale narazie stoi biedny zarosniety a ja umieram za zamordowana rodzina i miejscem gdzie moglam czuc ich obecnosc!
Pozdrawiam,
Alicja