Porada w sprawie umowy najmu.

Witam,
Znalazłam się w sytuacji najmu mieszkania. Wynajęłam wraz z mężem mieszkanie. Po około tygodniu, okazało się, że została zrobiona źle wylewka, nasze meble i rzeczy osobiste zostały zalane wodą, gdyż ze względu na różnice temperatur przy źle wykonanej podłodze zaczęła kondensować woda. Właściciel dał nam klucze na mniejsze mieszkanie. Naprawa miała zająć tydzień. Od miesiąca już czasu jesteśmy na tym drugim mieszkaniu. Brak kontaktu z właścicielem. Prace w mieszkaniu, które według umowy najmujemy nie są skończone. Zapłaciliśmy normalnie za ten miesiąc. Największy problem w tym, że mieszkania, na którym obecnie się znajdujemy również zalewa, codziennie do pracy chodzę w mokrych ubraniach. Rozchorowałam się już od warunków tutaj panujących. Wilgotność powietrza cały czas oscyluje w okolicach 90%. Duża część ubrań nadaje się już do wyrzucenia. Straty powoli przekraczają 3 tysiące złotych. Boję się zrywać umowę, gdyż zapłaciliśmy za biuro nieruchomości 1900 zł, plus rygor egzekucji ponad 500 zł, kaucja u właściciela 4000 zł. Nie wiem co robić z tą sytuacją.