Porada w sprawie zachowku.

Witam, moja sprawa dotyczy zachowku i chyba jest skomplikowana.? W roku 2016 w październiku zawarłam umowę o zachowek po obojgu rodzicach między moją siostrą a mną, że będę ją spalać w ratach po 500zl do 2025 roku kwotę 50.000zl. Ten przyszły zachowek spłaciłam w w 2021 roku. w ugodzie była klauzula, że zachowek w pełni zaspokaja jej roszczenie po obojgu rodzicach. Tu uwaga : rodzice żyli w 2016 roku, ale spisali testament , że po śmierci mamy i taty ,ja dziedziczę dom w którym mieszkam z rodziną od 26 lat prowadzę oddzielnie gospodarstwo domowe a drugą rodziną mieszkająca w domu to rodzice. Siostra nie była ujęta w testamencie, ponieważ rodzice wcześniej wspomagali ją finansowo/nie ma na to dokumentów/. W 3.2017 zmarł mój tata, spadek przejęła mama ja nadal istnieję w testamencie.
Na dzisiaj siosta (za zgodą i żądaniem mamy) żąda ode mnie dopłaty 50.000( do maja 2022) do zachowku po zmarłym tacie. W czerwcu miła 5 lat od otwarcia testamentu. W testamencie mama widnieje jako spadkobierca. Obiecały, że jak podpisze ugodę, to będę widniała w testamencie jako spadkobierca, mimo że mama żyje. Wiem je testament może być odwołany, więc obawiam się , że to nie jest takie pewne, że będę właścicielka. .Jestem poniekąd zastraszana , że jak tego nie zrobię , to mogę być wypisana z testamentu.
Nadmieniam , że przez wiele lat inwestowałam i remotowalam mieszkanie. Przez lata podnosiłam jego wartość. Moja mama jest pod wielkim wpływem siostry. Chciałabym mieć w życiu spokój i pewnie zapłacę te dodatkowe pieniądze, tylko chciałam się zabezpieczyć na przyszłość żeby się nie martwić, że za kilka lat ,będą ode ponownie żądać pieniędzy. Jak mam to pewnie zrobić proszę o pomoc.
Dziękuję serdecznie Wioletta