postępowanie rozwodowe,zadośćuczynienie
Pytanie z dnia 12 stycznia 2019
Dzień dobry,
Moje pytanie jest następujące,dwa miesiące temu odbyła się rozprawa rozwodowa bez mojego udziału,ponieważ jestem osobą chorą na stwardnienie rozsiane w związku z tym mam problem z poruszaniem się.
W sprawie to ja byłem powodem,nie domagalem się od żony podziału majątku oraz innego zadośćuczynienia,pomimo że to ona pozbyła się mnie z domu.
Nie mamy małoletnich dzieci,do tej pory nie otrzymałem z sądu potwierdzenia w tej sprawie.
Moje pytanie jest takie,czy na tym etapie mogę domagać się od byłej żony jakieś formy zadośćuczynienia?
Nadmienię,że utrzymuje się z renty i nie stać mnie na leki,żywność,rehabilitację itd.
Proszę o pomoc w tym temacie.
Z poważaniem
Mariusz
Bernadetta Parusińska- Ulewicz Adwokat (Od 2007)
Kancelaria Adwokacka Bernadetta Parusińska- Ulewicz
Gen. Z. Sadowskiego 8/40, 71-213 Szczecin
Dzień dobry, podstawowe pytanie czy Pan usprawiedliwił swoją nieobecność lub był reprezentowany przez fachowego pełnomocnika ? Jeśli nie, sąd najpewniej zawiesił postępowanie. Warto przeanalizować Pana sytuację pod kątem możliwości dochodzenia alimentów od żony. Jeśli chodzi o podział majątku- co do zasady przeprowadza się go po ustaniu wspólności ustawowej, a więc najczęściej już po uprawomocnieniu wyroku rozwodowego. Pozdrawiam, adwokat Bernadetta Parusińska- Ulewicz adwokat@kancelariaulewicz.pl
Podziękowałeś prawnikowi
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.