Postępowanie spadkowe.
Pytanie z dnia 30 czerwca 2021
Dzień dobry.
W kwietniu zmarł ojciec narzeczonego. Sprawą zajął się notariusz sądowy, ponieważ po śmierci spadkodawcy pewna osoba próbowała ingerować w konto zmarłego podając się za mojego narzeczonego. Ale sedno jest takie, że ok. 15 mają sprawy się wyjaśniły i podczas drugiego spotkania z notariuszem narzeczony dostał informacje, że wypłata środków zależy już tylko od banku i nastąpi w ciągu tygodnia. Czekaliśmy dzień po dniu, bo narzeczony jest w katastrofalnej sytuacji finansowej. Wypłata z banku do tej pory nie nastąpiła a mija już półtora miesiąca. Zero kontaktu, na telefon ponaglający pani z banku tłumaczyła się że są zajęci, bo mają dużo spadków.
Opiszę teraz niezwiązana sytuację, ale być może można się na niej zaworowac.
Mój bardzo majetny znajomy niedawno chciał przekazać darowiznę na osobę spoza rodziny, była to bardzo wysoka darowizna rzędu kilku milionów złotych. Darowizna tego znajomego miała wpłynąć na konto obdarowanego w ciągu chyba dwóch dni. Konkretne osoby w banku przedłużały celowo przekazanie darowizny. Z punktu znajomego i jego prawnika, osoby te w banku robiły to niejako na złość z zazdrości, bo ten znajomy był podczas wyjaśnień w banku częstowani niewybrednymi komentarzami, nieprofesjonalnym (niby żarciki) typu "Dlaczego pan tyle daje , to może mi by pan dał". Zazdrość i działanie na złość były ewidentne. Kiedy przez dwa tygodnie bank nadal nie wypłacił darowizny znajomy wysłał prawnika, który przez kilka dni ciągle ponaglał bank (było to celowe działanie pod odszkodowanie). Chodziło o to, że bank za zaniedbanie wypłacenia pieniędzy i przedłużanie terminu bez powodu musiał zapłacić karę odszkodowawcza (chyba w wysokości 10%(?)) Nie pamiętam dokładnie a nie mam kontaktu już z tym znajomym i nie wiem na jakiej podstawie i na podstawie jakiego zapisu to "zadośćuczynienie" mu się należało. Wiem, z jego relacji że pracownicy tego banku sami nie byli świadomi że takie zadośćuczynienie się należy, uświadomił im to dopiero prawnik konkretnymi zapisami (nie wiem jakimi). Jedna z osób odpowiedzialnych za przedłużanie wypłaty została nawet zwolniona.
W związku z tym mam pytanie:
Kwota spadku mojego narzeczonego również jest duża, a odwlekanie tego terminu jest nadzwyczaj długie i nieuzasadnione poza "byciem zajętym" przez pracowników banku. Czy jest jakiś zapis, który w przypadku odwlekania wypłacenia środków ze spadku umożliwia dochodzenie "zadośćuczynienia bądź odszkodowania"?
Pozdrawiam
Bernadetta Parusińska- Ulewicz Adwokat (Od 2007)
Kancelaria Adwokacka Bernadetta Parusińska- Ulewicz
Gen. Z. Sadowskiego 8/40, 71-213 Szczecin
Dzień dobry, notariusz nie dopełnia formalności związanych z wypłatą środków z rachunku bankowego. Można więc się domyślać, że to partner nie dopełnił jakichś formalności i dlatego sprawa tak się przeciąga. Pozdrawiam adwokat Bernadetta Parusińska- Ulewicz tel.: 663-182-634 adwokat@kancelariaulewicz.pl
Podziękowałeś prawnikowi
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.